En savoir plus
Ksiazka Aleksandra Wojtowicza jest pozycja bardzo wazna dla kazdego badacza zajmujacego sie literatura awangardowa dwudziestolecia miedzywojennego. Dlugo trzeba bylo czekac na prace, ktora w tak wnikliwy sposob omawia fenomen Nowej Sztuki. Autor doglebnie przestudiowal stan badan nad polska literatura awangardowa, zlozyl hold wszystkim swoim poprzednikom, ale tez postawil wiele oryginalnych i nowatorskich tez, dokonal rowniez odkrywczych interpretacji tekstow, ktore juz wielokrotnie byly wczesniej omawiane. Wojtowicz slusznie twierdzi, ze o Awangardzie wciaz nie wiemy jeszcze wszystkiego. Odkrywczosc tej ksiazki nie bylaby oczywiscie mozliwa bez nowoczesnych metodologii, z ktorymi Autor sie zapoznal i ktore w swojej refleksji na temat polskiej awangardy swietnie wykorzystal. Dzieki temu Nowa Sztuka. Poczatki (i konce) stala sie ksiazka odkrywcza i prezentujaca nowe spojrzenie na sprawy polskiej literatury awangardowej.
Z recenzji prof. dr. hab. Adama Dziadka
Awangarda pojawila sie na mapie literatury polskiej sto lat temu, ale wciaz jeszcze nie wiemy o niej wszystkiego. (...) Jesli spojrzec na nia przez pryzmat historycznoliterackich podzialow, wedlug jakich porzadkowana jest miedzywojenna literatura awangardowa, to okaze sie, ze najlepiej zbadana jest tworczosc autorow zwiazanych ze "Zwrotnica", a wiec konstruktywistow oraz futurystow, stosunkowo mniej wiemy natomiast o artystach skupionych wokol "Almanachu Nowej Sztuki". Zbadano co prawda dorobek Anatola Sterna i Adama Wazyka, ale wystarczy spojrzec na opracowania poswiecone tworczosci innych pisarzy z tego kregu, zeby przekonac sie, jak wielu z nich wypadlo poza obowiazujace i wciaz na nowo ustanawiane kanony. Tak stalo sie z przewazajaca czescia bohaterow niniejszej ksiazki: Stefanem Kordianem Gackim, Stanislawem Bruczem, Mieczyslawem Braunem czy Czeslawem Bobrowskim, ktorych nazwiska pojawiaja sie na dalszym planie historii awangardy. Tymczasem pod koniec pierwszej polowy lat dwudziestych wszystko znajdowalo sie w stanie dosc chaotycznego wrzenia, a mlodzi poeci nowatorzy wahali sie, czy po koncu futuryzmu (jesli taki w ogole nastapil) zwiazac sie z "lewica literacka", "Almanachem Nowej Sztuki", czy raczej z Peiperem.
Z Wprowadzenia