En savoir plus
Henryk Rzewuski (1791-1866), pisarz, publicysta, filozof i moralista, jest powszechnie uznawany za jedna z najbardziej kontrowersyjnych postaci literatury polskiej XIX wieku. Jego pisarska sciezke znacza skrajne emocje, jakie wzbudzal wsrod swych wspolczesnych. Entuzjastycznie witany w 1839 roku jako autor Pamiatek Soplicy, z literackiej sceny schodzil przeklinany za zdrade narodowa i utwory, w ktorych nie wahal sie glosno mowic, ze Polska juz umarla.
Henryk Rzewuski jest postacia "niewygodna" - nie pasuje do swej wspolczesnosci, ale tez nie miesci sie w naszych wyobrazeniach o patriotyzmie dziewietnastowiecznej szlachty polskiej ani w naszej wizji literatury polskiej okresu zaborow. Czy niemoznosc zaakceptowania pogladow Rzewuskiego oznacza jednak, ze mamy udawac, ze kogos takiego nie bylo w naszej historii? Zapomniec o pisarzu i jego niezwykle poczytnych w swoim czasie dzielach, uznac za niebyle dyskusje, ktore rozpalal prowokacyjnymi sadami? Takie postepowanie byloby nieuczciwe i nierozsadne. Nieuczciwe, poniewaz swiadomie poddawaloby redukcji bogaty, pelen sprzecznosci swiat idei i wartosci dziewietnastowiecznej kultury polskiej, nierozsadne zas, bo pozbawialoby nas interesujacych lektur. Obok Rzewuskiego i jego dziel nie sposob przejsc obojetnie. Wcale nie trzeba sie z nim zgadzac - wartoscia sama w sobie okazuje sie dyskusja, mozliwosc rozmowy na najwazniejsze i wciaz aktualne tematy, takie jak narodowa tozsamosc, tradycja i miejsce czlowieka w historii. Czy fakt, ze po wielu latach pisarz ten wciaz budzi skrajne emocje, nie jest najlepsza zacheta, by siegnac do jego spuscizny?
Ze Wstepu