Ulteriori informazioni
Ja bym powiedzial, ze literatura jest jak atmosfera, ktora stwarza, jak pogoda dnia i nocy. Albo jest dobra, albo jest zla: niezmiennie, czy za Ludwika I, czy za Ludwika XXI, gdyby taki kiedys zapanowal. Slonce swiecilo i swieci jednakowo. Albo go nie ma, za chmurami. I deszcz pada jednakowo. I tak samo bywa przyjemnie, lub przykro. Dla mnie osobiscie kryterium jest odczucie radosci, gdy np., powiedzmy, w ciagu pochmurnego dla mnie dnia szukam w myslach czegos przyjemnego na pocieszenie, i nagle przypominam sobie: - Acha, wroce do domu, i bede czytal ksiazke Sakowskiego!...
Jozef Mackiewicz
Pretekstem ... stal sie artykul Jozefa Mackiewicza pt. "List pasterski" ... Tylko pretekstem, bo ... nie chodzilo o polemike z tezami tego artykulu ... ale jedynie i wylacznie o skorzystanie z tak godnej i dogodnej sposobnosci do rozprawy z osoba autora w sposob dyskwalifikujacy go - nie do przyjecia przez zadne szanujace sie (i swa przyszlosc) pismo. ... Wiadomosci nie mogly i nie chcialy ... sie na to zgodzic, nie tylko ze wzgledow prawnych, ale i z uwagi na obowiazujaca zwykla przyzwoitosc wobec autora, ktorego drukowaly od szeregu lat, ktory niemal od poczatku istnienia ich na emigracji nalezal do stalych, wybitnych i najpoczytniejszych wspolpracownikow. ... Okazuje sie, ze ... wazniejsze i pilniejsze od czegokolwiek innego jest zmuszenie do zamilkniecia pisarza, mogacego draznic kontrowersyjnoscia swych wystapien, ale znanego z bezkompromisowej postawy antykomunistycznej. ... Wiadomosci bedace kontynuacja przedwojennych Wiadomosci Literackich, zalozonych przez Mieczyslawa Grydzewskiego, byly, sa i beda redagowane na zasadach, ktore mu zawsze przyswiecaly i przyczynily sie do tego, ze tygodnik ten istnieje nieprzerwanie i pod tym samym naczelnym kierownictwem od 45 lat, co stanowi rekord w dziejach prasy, nie tylko polskiej. ... Polegaja one na kwalifikowaniu utworow na podstawie ich wartosci, a nie osoby autora, na dopuszczaniu odmiennego zdania i nawet najostrzejszej krytyki - ale zarazem na "fair-play" i dobrych obyczajach. Z tej drogi Wiadomosci nie zejda.
Juliusz Sakowski, "Zamykam list otwarty"
Za terror odpowiedzialni sa i ci, co go robia, i ci, co sie na niego godza. Terror jest obalaniem norm przyzwoitosci, obyczajnosci politycznej, i wprowadzaniem praw chuligana. Terror akowski w czasie "nocy okupacyjnej" byl tylko faktem, ktoremu sprzyjaly okolicznosci, terror akowsko-FE w bialy dzien emigracyjny jest hitleryzmem. ...
Nam, prosze Pana, jest rzeczywiscie bardzo trudno zyc i chorowac w nedzy. Ale na tym nasze prywatne przykrosci sie koncza. Jozef, jak mysle, ma zbyt mocna pozycje w literaturze polskiej, by musial sie klopotac, ze go oszczercy pograza na wieki. Pograza siebie. Bo trudno mi przypuscic, by przyszli historycy literatury wstrzymali sie od dociekliwosci i nie dotarli do mechanizmu tych rozrobek.
Barbara Toporska
