Read more
Autor z czuloscia wspomina najwazniejsze w swoim zyciu koscioly: z czasow dziecinstwa, a takze pierwszych lat poslugi kaplanskiej. Osobiste emocje przywolane w ksiazce zwiazane sa jednak nie z kosciolami-budynkami, ale z Kosciolem - miejscem spotkania z Bogiem i wlasnym sumieniem. Kosciol to dla ks. Jana Twardowskiego nie budynek czy instytucja, ale przede wszystkim wspolnota wiernych. To, co najwazniejsze, to nie dobra materialne i architektura, ale wiara w Jezusa Chrystusa.
Ks. Jan Twardowski w ostatnich latach swego zycia nosil sie z zamiarem wydania podobnego zbioru. Teraz jego pragnienia zostaly zrealizowane.
"Kosciol nigdy nie jest pusty. Ma wielka tajemnice: nawet, gdyby nikogo w nim nie bylo - jest eucharystyczny Pan Jezus. Tajemnica katolickiego Kosciola: w kosciele jest Jezus, ktory czeka na Zacheuszow, grzesznikow i rozmaitych lotrow - na wszystkich!"
ks. Jan Twardowski
"Nieraz dziwimy sie, ze raptem sa w kosciele ludzie, ktorzy nigdy tu nie przychodzili. Gorszymy sie. Kosciol wszystkich przyjmuje. Jest ucieczka grzesznikow, bo jest w nim Jezus, ktory stale czeka na kazdego - Jezus niewidzialny, a stale obecny."
ks. Jan Twardowski