Read more
O Johnie Pellamie mowia, ze jest "chodzacym katalogiem gotowych plenerow". Jako dokumentalista zostal teraz zatrudniony na planie filmu w stylu historii o Bonnie i Clydzie, kreconym nad rzeka w miasteczku Maddox w stanie Missouri.
Rzeczywistosc przewyzsza jednak ten gangsterski obraz, gdy w spokojnym dotad miescie strzela sie na ulicy. To, ze zginal Vince Gaudia - miejscowy czarny charakter - moglo nawet ucieszyc policjantow. Ale ofiara padl takze porzadny gliniarz Donie Buffett, co juz rozsierdzilo miejscowy wydzial sledczy.
A w cale to wydarzenie wplatal sie Pellam, gdy wracal ze sklepu z kartonem piwa i zostal potracony przez platnego zabojce. To nic, ze niechcacy. To nic, ze potlukly sie butelki. Wazne - i najgorsze - ze Pellam widzial twarz tamtego...
To druga po "Plytkich grobach" powiesc, w ktorej John Pellam wplatuje sie w podejrzana sprawe, bedac zwyczajnym filmowym dokumentalista. Te kryminalne historie napisane zostaly jeszcze przed stworzeniem najslynniejszej pary detektywow - Amelii Sachs i Lincolna Rhyme'a - ale w niczym nie ustepuja pozniejszym bestsellerom Deavera. Niektorzy nawet twierdza, ze je przewyzszaja...