Read more
Duzy moze wiecej. Tak mawiaja. Z reguly mawiaja tak ci mniejsi. Peter Steele - choc juz jako nastolatek gorowal nad wiekszoscia swoich rowiesnikow - prawdopodobnie byl jednak odmiennego zdania. Na pewno nie byl przekonany o swojej omnipotencji, kiedy podczas jednej z pierwszych prob publicznego wystepu dostal w leb ogryzkiem. Kilkadziesiat lat pozniej, podczas jednego ze swoich ostatnich wywiadow, ze smiertelna powaga stwierdzil jednak, ze modli sie o wiecej bolu. Bo jest przekonany, ze Bog kaze dzwigac glazy tylko tym, ktorzy sa zdolni je uniesc. Pomiedzy incydentem z ogryzkiem a ta porazajaca wypowiedzia Steele rzeczywiscie przeniosl setki kamieni. Nie byl to daremny trud, Petera nijak nie da sie porownac do Syzyfa. Zostalo po tym wyjatkowym muzyku osiem albumow dlugograjacych - dwa Carnivore i szesc Type O Negative. Wiekszosc z nich pozostanie na zawsze na szczycie wzgorza ze swietna muzyka.
Pewien Ryszard znany w szerszych kregach jako Peja nagral swego czasu utwor ze znamiennym wersem: "jakie zycie taki rap". Ratajczyk - pod takim nazwiskiem przyszedl na swiat Steele - nie byl wprawdzie fanem hip-hopu, ale niewykluczone, ze postawilby Peji piwo za trafnosc sformulowania (kiedy obaj muzycy jeszcze pili alkohol). Bo tworczosc Ratajczyka wcale nie byla - na pewno nie tylko - miazmatami pseudogotyckich rojen dla domoroslych wiedzm w okresie pokwitania. Byla dosc wiernym zwierciadlem jego zyciowych perypetii, i moze dlatego bywala tak fascynujaca. Peter z reguly krygowal sie i utrzymywal, ze prowadzi nudne zycie. Nic z tych rzeczy. Kiedy spiewal w jednym ze sztandarowych utworow Carnivore, zatytulowanym zreszta nazwa zespolu, ze uwielbia konsumowac cipki, to w zasadzie antycypowal swoje przyszle losy nienasyconego konsumenta. Kiedy oplakiwal w utworach Type O Negative bliskich, to naprawde byl w zalobie. Kiedy zlorzeczyl na plytach bylym partnerkom, to rownolegle snul juz plany, jak dac popalic ich nowym absztyfikantom.
Oczywiscie jednak tworczosc nie mowi o jej tworcy wszystkiego. Gdyby tak bylo, Steele musialby nagrywac blackmetalowe reggae, bo byl czlowiekiem paradoksow. Ateista, ktory znalazl ukojenie w objeciach katolicyzmu. Romantykiem oskarzanym o mizoginie. Showmanem, ktory cale zycie walczyl z paralizujacym lekiem przed publicznymi wystepami. Zakochanym w przyrodzie fascynatem postepu technologicznego. Niesmialkiem, ktory odwazyl sie pozowac przed obiektywem z wlasnym fajfusem w dloni. Wrazliwym olbrzymem.
"Zgnila zielen" nie jest jednak wylacznie historia Petera. To historia Type O Negative i pozostalych zespolow Steele'a, Carnivore oraz Fallout, a nawet amatorskich grup powstalych jeszcze w latach siedemdziesiatych. Historia przedstawiona w relacjach jego wspolpracownikow, wzbogacona analiza poszczegolnych albumow, rzucona na szersze tlo przemian muzycznych i kulturowych.