Read more
Autor prezentowanej ksiazki twierdzi, ze w poteznej masie prac na temat polskiego stalinizmu, jakie zapelniaja polki ksiegarskie, dominuja monografie analizujace historie polityczna, w tym zwlaszcza dzieje terroru i represji. Efektem tego stanu rzeczy jest coraz bardziej umacniajace sie potoczne przekonanie, ze "krwiozerczy" stalinizm to archetyp PRL.
Nie kwestionujac wagi tego watku rzeczywistosci stalinowskiej, autor postanowil skoncentrowac swoje badania na wybranych problemach historii spolecznej. Interesowaly go kwestie, ktore z jednej strony nie znalazly sie wczesniej na warsztacie badawczym historykow tego okresu, a z drugiej byly (i sa) wazne z punktu widzenia tzw. normalnych, przecietnych obywateli.
Zamieszczone w tym tomie studia stanowia efekt tej pracy. Zostaly poswiecone takim problemom, jak: przeobrazenia przyrody oraz zanieczyszczenie wod i powietrza, anomalie klimatyczne (mrozy i powodzie), wiejska i miejska starosc i jej zabezpieczenie, bieda, upowszechnianie i percepcja ksiazki, spoleczna historia miesa, umasowienie tzw. zorganizowanego wypoczynku, chlopskie "zdobywanie miasta" i jego roznorakie skutki oraz losy powojennych kombatantow.
Dariusz Jarosz twierdzi, ze zajmowanie sie codzienna egzystencja "zwyczajnych ludzi" w stalinizmie musi uwzgledniac rozne formy przystosowania do zycia w warunkach peerelowskiego porzadku instytucjonalnego, w tym do kolaboracji z "systemem". Musi rowniez doprowadzic do pytania o to, czy wszystko, co w PRL (rowniez w okresie stalinowskim) sie wydarzylo z woli owczesnych wladz, moze byc klasyfikowane jako immanentne zlo? Musi ponadto uwzgledniac fakt, ze konflikty spoleczne w tym okresie ukladaly sie nie tylko na linii wladza - spoleczenstwo, ale rowniez spoleczenstwo (grupy spoleczne) - spoleczenstwo (inne grupy spoleczne).