Read more
Przeszlosc w tej ksiazce laczy sie z terazniejszoscia, ukazujac niezwykla sile przywiazania do Boga i Ojczyzny idacego przez wszystkie pokolenia Polakow. Bez chrzescijanstwa nie byloby ani Polski, ani polskiego narodu. U zrodel naszej panstwowosci lezy bowiem niezwykle w swej wymowie i dalekosiezne w skutkach wydarzenie - chrzest wladcy Mieszka I, ktory dokonal sie w 966 r. Wraz z nim ochrzczeni zostali takze jego poddani, a kraj wszedl w obszar chrzescijanskiej cywilizacji. Waga tego wydarzenia doceniana byla przez wszystkie pokolenia, jednak szczegolnie uroczyscie, podniosle i dumnie obchodzone bylo jego tysiaclecie - Millennium Chrztu Polski - ktore przypadlo na czasy komunizmu, czasy walki z Bogiem. Album zawierajacy fotografie Adama Bujaka przypomina zarowno tamte utrudniane przez wladze obchody w 1966 r., jak i dokumentuje jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski obchodzony w kwietniu i maju 2016 r. Na zdjeciach archiwalnych zobaczyc mozna milenijne uroczystosci w wielu miejscach Polski, w tym na Jasnej Gorze i w Krakowie, z udzialem wielkich owczesnych hierarchow polskiego Kosciola: przede wszystkim Prymasa Tysiaclecia kard. Stefana Wyszynskiego, a takze abp. Karola Wojtyly, abp. Antoniego Baraniaka i abp. Boleslawa Kominka. Na tych fotografiach widac olbrzymie rzesze wiernych, czuje sie swoisty bunt przeciwko systemowi politycznemu, ktory zostal naszej Ojczyznie narzucony. To jakby zapowiedz "Solidarnosci", ktora zrodzi sie za kilkanascie lat. Znaczenie i przebieg milenijnych obchodow oraz role, jaka odegral w nich Prymas Wyszynski opisuje pieknie i ciekawie wybitny uczony oraz patriota ks. prof. Waldemar Chrostowski, swiadek tamtych wydarzen. Jakze inne sa fotografie wspolczesne. Minelo 50 lat. Wladze przejal wlasnie oboz patriotyczny, komunisci traca na znaczeniu, prezydent kraju wyglasza plomienna mowe na forum Zgromadzenia Narodowego, ktore oddaje hold Mieszkowi I za to, ze wprowadzil wiare Chrystusowa do panstwa Polan. Sledzimy uroczystosci w Gnieznie, na Ostrowie Lednickim, w Poznaniu, Czestochowie i Krakowie, podczas ktorych wspolnie oddaja czesc Bogu i tradycji biskupi, poslowie, ministrowie i lud Bozy. Powoli wracamy do korzeni narodowej tozsamosci, do normalnosci. O tym jest ta ksiazka.
