Read more
Pracuja dla mnie pieniadze i nie sa to moje pieniadze. Pozyczyl mi bank. Byc moze ten, w ktorym trzymacie swoje oszczednosci. Bank placi Wam za to okolo 56% rocznie ja place za nie okolo 813% obracam nimi i otrzymuje jakies 100% lub lepiej po odliczeniu wszystkich kosztow w stosunku rocznym. Dodam, ze mam sporo czasu dla siebie, a do pracy przychodze na godzine 8 z minutami tylko dlatego ze musze odwiezc corke do szkoly, koncze okolo 15.00 bo musze odebrac syna z przedszkola. Gdyby nie to moglbym wlasciwie zostac w domu lub przyjsc do biura np. na 12.00. Nie skonczylem zadnej prestizowej uczelni ekonomicznej, a moje formalne wyksztalcenie zamknelo sie matura w szkole wieczorowej dla pracujacych pod koniec lat osiemdziesiatych ubieglego wieku. Rozpoczynalem wprawdzie dwa razy studia raz na ekonomii, a drugi raz na teologii, ale po roku uznawalem za kazdym razem,ze to nie jest to, "co tygrysy lubia najbardziej". Moja przygode z biznesem rozpoczalem prawie 10 lat temuod dlugopisu, kartki papieru i starego FSO 1500, od tego czasu stworzylem kilka biznesow, wszystkie do dzisiaj przynoszami dochod, przy ktorym nie musze pracowac, zostalem udzialowcem dwu spolek, dosc dobrze rokujacych na przyszlosc posiadam kilkadziesiat mieszkan na wynajem i kilka nieruchomosci komercyjnych, w roznych konfiguracjach wlasnosci. Przez te dziesiec lat popelnilem wiele bledow, jednak to nie one sa najwazniejsze. Pochlebiam sobie, ze udalo mi sie z bledow wyciagnac lekcje dla siebie. To pozwolilo mi znalezc sietu gdzie teraz jestem, mimo ze nie jestem nikim szczegolnym,a raczej nieszczegolnym.
