Read more
Wojna na Polwyspie Iberyjskim okazala sie dla napoleonskiej Francji prawdziwym wezlem gordyjskim. Cesarz mogl wyslac za Pireneje nawet kilkaset tysiecy zolnierzy, a i tak nie bylby w stanie spacyfikowac Hiszpanii. Podejmowane na przestrzeni lat proby podporzadkowania sobie polwyspu przez Francuzow przypominaly przyslowiowa walke z wiatrakami. W tej nieszczesliwej wojnie, ktorej rozpetania Napoleon zalowal do konca zycia, najbardziej kompetentnym dowodca francuskim okazal sie Louis-Gabriel Suchet, jedyny general cesarski, ktory otrzymal bulawe marszalkowska dzieki sukcesom w Hiszpanii. Wszystkie prowadzone przez niego operacje przeciwko twierdzom hiszpanskim moglyby zostac wpisane do kanonow sztuki oblezniczej. Dzialajac pod Walencja ksiaze Albufery udowodnil, ze potrafi osaczyc, a nastepnie zmusic do kapitulacji armie niemal tak liczna, jak jego wlasna. Po odwolaniu przez Napoleona czesci oddzialow, ktorymi Suchet dowodzil, na wyprawe do Rosji i klesce wojsk Marmonta w bitwie pod Salamanka ksiaze Albufery musial przejsc do defensywy i obrony zajmowanych terenow przed Hiszpanami i Anglikami. Z zadania tego wywiazal sie znakomicie, nie dopuszczajac do utraty nawet najmniejszej czesci okupowanych przez wojska cesarskie terytoriow. To, ze w koncu zmuszony zostal do wycofania sie do Francji, spowodowane bylo nie sukcesami walczacych z nim sil koalicyjnych, lecz ogolna sytuacja strategiczna armii napoleonskich w Europie.