Read more
Rozumiem, ze mlodzi kusiciele potrzebuja krotkiego podrecznika, jak skutecznie zajmowac sie swoimi klientami przez dwadziescia cztery godziny na dobe...
Gdy pisalem ten podrecznik kuszenia, przyswiecalo mi kilka celow. Po pierwsze, zalezalo mi na tym, aby zwrocic uwage mlodych diablow na niezwykle mozliwosci kusicielskie tkwiace w sferze codziennych i zupelnie 'przyrodzonych' czynnosci naszych klientow...
Dobry kusiciel nie tylko umie przyciagnac klienta do swojego straganu, przytrzymac go jak najdluzej i uzaleznic od swojego towaru. Wazne jest rowniez, aby klient placil coraz wyzsza cene za nasze precjoza. Nie musi sobie tego uswiadamiac. Doswiadczony kusiciel zalozy mu konto i za zadne skarby nie bedzie przypominal o rosnacym zadluzeniu. Nie o to bowiem chodzi, aby odzyskac pieniadze, ale aby posiasc klienta. Nie wolno zatem co chwila bombardowac go rachunkami (to Kto Inny namawia go ciagle do rachunku sumienia), nalezy poczekac i jednym wielkim gestem wierzyciela pozbawic go wszystkiego, co ma, i zniszczyc nawet to, kim jest. (...) Kuszenie jest rodzajem handlu, podobnie jak ziemski handel jest rodzajem kuszenia. Dlatego wlasnie w calej tej ksiazce zwyklem nazywac ludzkie istoty naszymi klientami.
(fragment ksiazki)