Read more
Policjanci Zespolu Poszukiwan Celowych na tropie mordercow umykajacych dotad sprawiedliwosci.
Robert Ziolkowski w olsniewajacym pisarskim debiucie godnym wprawnego piora doswiadczonego pisarza powiesci sensacyjnych prowadzi nas po zakamarkach ludzkich dusz i kuluarach policyjnej pracy. Polskim kryminalom bardzo czesto zarzuca sie powierzchownosc w kreowaniu realiow pracy policyjnej. Lowcy glow temu zaprzeczaja i po raz kolejny potwierdza sie znana prawda, ze najbardziej nieprawdopodobnie historie dzieja sie w prawdziwym zyciu, tuz obok nas.
"Choc Robert Ziolkowski zastrzega, ze Lowcy glow sa literacka fikcja, uwazni czytelnicy kronik kryminalnych dostrzega inspiracje prawdziwymi historiami. Bo przestepca ukrywajacy sie przez lata w Legii Cudzoziemskiej, czy zabojca opetany zadza zemsty na dawnej zonie, istnieli naprawde. A Robert byl czlonkiem policyjnej specgrupy, ktora takich bandytow scigala. I dlatego nad zawodowymi pisarzami ma te przewage, ze nie musi popuszczac nazbyt wodzy fantazji. Gdy maluje piorem sceny morderstw, przesluchan i poscigow, mozna mu wierzyc, ze nie sciemnia - tak to moglo wygladac naprawde. Rownie wiarygodnie rysuje swoich bohaterow: nie idealizuje policjantow, pokazuje ich problemy i slabosci, naciski przelozonych, klopoty w domu, powszedni dzien zycia na komendzie. Wszyscy znamy takich policjantow".
Piotr Zytnicki, "Gazeta Wyborcza"
"Poszukiwacze z wielkopolskiej komendy maja opinie najlepszych fachowcow w kraju. W zeszlym roku zlapali ponad piecdziesieciu poszukiwanych. Nie chca zdradzac tajnikow swej pracy, chetniej mowia o sposobach ukrywania sie. Wiekszosc poszukiwanych, gdy slyszy, kim jestesmy, od razu wie, co jest grane. Wiadomo: bierzemy kogos na cel, namierzamy, zatrzymujemy, niezaleznie od tego, gdzie akurat przebywa - mowia i dodaja, ze w tym roku ujeli juz ponad trzydziesci osob. Kryminalni z Zespolu Poszukiwan Celowych w Poznaniu maja opinie najbardziej skutecznych w kraju".
Agnieszka Smogulecka, "Glos Wielkopolski"