Ulteriori informazioni
Lato, lato! Czasem przychodzi taka mysl do glowy: gdybyz to czlowiek byl w stanie zielenia lisci i zielenia traw do tego stopnia napchac sobie pelne oczy, urozmaicic kolorami kwiatow, zgarnac do tego z powierzchni rzeki promienie slonca, a pozniej zacisnac ten obraz pod powiekami, zachowujac w wiecznosc, ktora go czeka pod ziemia! Ale nie jest w stanie. Pejzaz jak deszcz splywa po wierzchu; przechodza chmury, przechodza obloki po niebie, a oczy zaszle bielmem smierci nigdy... slyszycie to slowo: nigdy! widziec juz ich nie beda.
Bardzo trudno jest pojac taki stan rzeczy. Trzeba by sie dlugo zastanawiac, a wiadomo - nie kazdy ma czas po temu. A zreszta, zamyslisz sie, od tego glowa boli. Po co w takim razie wszystko? Po co pszczola leci po lace i: "bzzzz..."? podaje glos. Po co motyl? Po co skowronek nad glowa, a? Ale: wszystko, wszystko na swiecie? Po co?
Jozef Mackiewicz
...po zamknieciu okladek tej ksiazki pozostaje zal, ze sie tak rychlo skonczyla. Jest to bowiem najpiekniej napisana polska powiesc powojenna. ... Jozef Mackiewicz napisal pierwszorzedna powiesc polityczna dlatego, ze jest swietnym artysta i rownie swietnym publicysta. Droga donikad to nie tylko epos o przemocy, ale i swietna znajomosc jej mechanizmu. Rozsiane po powiesci uwagi o komunizmie i sposobach walki z nim daja pelny i konsekwentny zarys oryginalnej koncepcji publicystycznej.
Jan Bielatowicz, Zycie , Katolicki tygodnik religijno kulturalny (Londyn), 10 lipca 1955
... Droga donikad tylko na powierzchni jest powiescia polityczna. Mackiewicz napisal powiesc o dreczacych go kwestiach etycznych... I oto okazuje sie, ze mozna wskoczyc w najwspolczesniejsza wspolczesnosc noszac granatowa czapke z kozyrkiem - i znacznie skuteczniej niz przez pisanie awangardowych wierszy. Kto nie dostrzega filozoficznego wezla tej powiesci, krzywdzi Mackiewicza.
Czeslaw Milosz "Prosze uszanowac Wilnianina", Kultura (Paryz) 1955 nr 12