En savoir plus
Michel Onfray wsposob bezwzgledny rozprawia sie zjedna zreligii wspolczesnego swiata - zpsychoanaliza, a scislej zfreudyzmem. Jego zalozenie jest proste ibrutalne: Freud pragnal stworzyc "nauke", ale mu sie to nieudalo. Ze skrupulatnoscia archiwisty Onfray przemierza swiete teksty psychoanalizy iwskazuje, wjak wielu przypadkach Freud posuwal sie do klamstwa ifalszerstwa, zeby nadac swojej teorii znamiona naukowosci. We Francji ksiazka wywolala burze polemiki wsrodowisku obroncow tej nowej wiary.
"W niniejszej ksiazce staramy sie spojrzec na psychoanalize wtaki sam sposob, jak wTraktacie ateologicznym patrzelismy na trzy religie monoteistyczne, czyli jak na rodzaj zbiorowej halucynacji. Wlasnie, dlatego dedykuje te ksiazke Diogenesowi zSynopy..."
Michel Onfray
Michel Onfayurodzil sie 1 stycznia 1959 roku. Po dwudziestu latach pracy na stanowisku profesora filozofii wliceum porzucil panstwowa posade, zeby w2002 roku stworzyc iprowadzic Uniwersytet Ludowy wCaen. Napisal przeszlo piecdziesiat ksiazek tlumaczonych na ponad dwadziescia piec jezykow.