Read more
Moja fascynacja chasydami rozpoczela sie od lektury "Opowiesci chasydzkich" Martina Bubera, wydanych w 1986 r., i "9 bram do tajemnic chasydow" Jiri Langera, wydanych w 1988 r. W roku 1991 po raz pierwszy towarzyszylem im jako dziennikarz w drodze z lotniska w Jasionce do Lezajska, do grobu cadyka Elimelecha. Potem jeszcze wielokrotnie, juz jako publicysta TVP, odbywalem razem z nimi pielgrzymki do Elimelecha z Lezajska, Naftalego z Ropczyc, pogrzebanego w Lancucie, do Menachema Mendla i Cwi Hirsza w Rymanowie. Jednoczesnie dokumentowalem te chasydzkie pielgrzymki w postaci filmowych reportazy.
Rozmawialem z nimi, czytalem o nich i coraz glebiej wchodzilem w ich swiat, ktory coraz bardziej mnie fascynowal.
Kilkanascie lat temu przy grobie cadyka Menachema Mendla w Rymanowie modlilo sie dwoje ludzi. Mezczyzna i kobieta. Byli malzenstwem. Przyjechali az z Australii prosic Go o wstawiennictwo u Boga, bo nie mogli doczekac sie dzieci. Minelo dwa lata i oni znow pojawili sie w ohelu Menachema Mendla. Przyjechali z Australii podziekowac Mu za potomka, chlopca, ktorego za Jego wstawiennictwem dal im Pan.
Jeszcze zanim cokolwiek wiedzialem o chasydach, slyszalem taka opowiesc: Kazdego dnia ktorys z archaniolow przynosil Jahwe do nieba pek zdartych zelowek. I radowal sie Pan wiedzac, ze chasydzi modla sie do niego. Az nastal taki dzien, kiedy archaniol nie przyniosl ani jednej zdartej zelowki. I posmutnial Pan... Na ziemi rozpoczal sie Holocaust.
Niniejsze opracowanie nie wyczerpuje zagadnienia. Jest zaledwie zarysem problemu widzianego przez czlowieka z zewnatrz. Autorem takiej publikacji, w moim przekonaniu, powinien byc chasyd.
Cadycy, jak sie okazuje, rezydowali na roznej przestrzeni czasowej w 44 miastach obecnego wojewodztwa podkarpackiego. Na 10 cmentarzach zydowskich znajduja sie nad ich grobami ohele. Kazdego roku ich groby na terenie naszego wojewodztwa odwiedza kilkanascie tysiecy chasydow. Kazdego roku coraz wiecej.
Andrzej Potocki